"Przez dwa lata nie zarabiałem". Szokujące wyznanie polskiego pięściarza przed walką o mistrzostwo świata
Mateusz Masternak podzielił się z kibicami szokującym wyznaniem. Zdradził, że przez dwa lata kariery nie zarabiał pieniędzy.
Najbliższa niedziela będzie świętem polskiego boksu. Mateusz Masternak stanie przed szansą na zdobycie mistrzostwa świata.
Pięściarz zmierzy się z brytyjskim mistrzem, Chrisem Billamem-Smithem. Na szali pojedynku znajdzie się pas organizacji WBO w kategorii junior ciężkiej.
Starcie z udziałem Polaka będzie walką wieczoru nadchodzącego wydarzenia. Gala zostanie zorganizowana w hali Bournemouth International Centre.
Kilka dni przed eventem Masternak udzielił wywiadu Mateuszowi Skwierawskiemu z "WP Sportowych Faktów". W trakcie rozmowy pięściarz opowiedział o swojej drodze do mistrzowskiej szansy.
Podczas wywiadu wspomniał o ciężkich chwilach w karierze. Zdradził, że gdy nie walczył zawodowo, nie zarabiał przez dwa lata.
- Tyle człowiek czekał, że nie mógł się doczekać! Nie ukrywam więc, że emocje są duże. Od dłuższego czasu uważam, że ten pojedynek po prostu mi się należy. Bo o światowe tytuły boksowali przecież pięściarze, którzy osiągnęli mniej ode mnie, mieli słabsze bilanse walk. A w moim przypadku ta szansa jakoś zawsze przechodziła bokiem. Głęboko wierzę, że zdobędę ten pas. I nie byłoby mnie tutaj, gdybym w to nie wierzył, gdybym w którymkolwiek momencie zwątpił - mówił Masternak.
- Bo drogę miałem naprawdę bardzo długą, ciernistą, wyboistą. Było też tak, że przez dwa lata nie boksowałem zawodowo, nie zarabiałem. A mimo wszystko ciągle trenowałem i wierzyłem, że sukces nadejdzie. Teraz przychodzi czas spełnienia - dodał pięściarz.
Masternak przed grudniowym starciem zbudował serię sześciu zwycięstw z rzędu. Stoczył do tej pory 52 pojedynki i wygrał 47 z nich.