Problemy Gamrota przed galą UFC. Incydent na lotnisku
Mateusz Gamrot mierzył się z komplikacjami przed galą UFC 304. 33-latek natknął się na nieprzyjemności już na lotnisku.
17 sierpnia w australijskim Perth odbędzie się gala UFC 304. Podczas wydarzenia Mateusz Gamrot skrzyżuje rękawice z lokalnym bohaterem, Danem Hookerem.
Polak zdążył już przylecieć do kraju, w którym odbywa się event. Razem z nim podróżował jego klubowy kolega, Borys Mańkowski.
Na lotnisku doszło do incydentu z udziałem zawodników. Linie lotnicze zgubiły ich bagaże, o czym Gamrot poinformował za pośrednictwem relacji na Instagramie.
- Śmieszne, nieśmieszne, ale sytuacja wygląda tak, że bagaże nam nie doleciały. Nie wiadomo, co się z nimi dzieje i kiedy będą. Nie mamy w czym chodzić, nie mamy w czym trenować, więc dzisiaj z Borysem wybraliśmy się do sklepu. Koszulki, spodenki, majtki, bluzy są, także… - zaczął Gamrot.
- Co by się nie działo, jestem gotowy. Będę gotowy i w sobotę tak czy siak łeb mu spadnie. Pamiętajcie więc, że jaka sytuacja by was nie spotkała, trzeba to zaakceptować. Trzeba zrobić wszystko możliwe, co można w danej sytuacji i dalej nieustannie napierać jak rekin do przodu. Ale "blue" majtki mi się podobają. Zabieram je do Polski - dodał fighter.
Nadchodzące starcie będzie 10. pojedynkiem Gamrota w UFC. Do tej pory 33-latek zaliczył siedem zwycięstw i dwie porażki w amerykańskiej organizacji.