Potężne zarobki Francisa Ngannou za walkę z Tysonem Furym. Zgarnie więcej niż za wszystkie starcia w UFC

We wtorek organizacja PFL ogłosiła jedną z największych walk ostatnich kilku lat. Już 28 października dojdzie do bokserskiego pojedynku Tysona Fury’ego z Francisem Ngannou. Starcie obu zawodników odbędzie się w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie.

- Wedle wielu jest to zawodnik, który bije najmocniej na tej planecie. Zobaczymy jak przyjmie ciosy wyprowadzone przez "Gypsy Kinga". Udowodnię wszystkim, że jestem najlepszym zawodnikiem w tej generacji. Ta walka zostanie zapamiętana na wieki - powiedział po oficjalnym ogłoszeniu tego starcia Fury.

Szczegółami na temat umowy zawartej przez byłego zawodnika UFC podzielił się jego agent. Jak sam stwierdził, decyzja o odrzuceniu dalszej współpracy ze wspomnianą federacją była dobrą opcją, biorąc pod uwagę fakt, na jakie warunki może liczyć 27-latek przy okazji starcia z utytułowanym pięściarzem.

Z informacji podanej przez "The Mirror" wynika, że na konto Francisa Ngannou trafi co najmniej 6 mln funtów, czyli więcej niż włodarze UFC oferowali mu za odnowienie kontraktu.

Tak potężne zarobki przebiją całkowite wynagrodzenie, które pochodzący z Kamerunu zawodnik otrzymał podczas wszystkich czternastu walk w oktagonie najbardziej prestiżowej federacji na świecie. Szacuje się, że "The Predator" zarobił około 3 mln funtów.

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych zawodników sportów walki na świecie zawalczył dla wspomnianej organizacji w 14 pojedynkach. Przegrał dwa z nich. W międzyczasie był także mistrzem w kategorii ciężkiej.