Przegrany powrót Błachowicza w UFC. Decydowali sędziowie [WIDEO]

W sobotę odbyła się gala UFC Fight Night 254. Podczas starcia wieczoru zmierzyli się Leon Edwards oraz Sean Brady. Równie dużo emocji miała zapewnić walka Jana Błachowicza i Carlosa Ulberga.

Pojedynek na O2 Arenie w Londynie był dla Polaka pierwszym od około półtora roku. Po raz ostatni wszedł on do klatki w lipcu 2023 roku. Przez ostatnie kilka miesięcy mierzył się zaś z kłopotami zdrowotnymi.

Zadanie stojące przed Błachowiczem na gali UFC Fight Night 254 nie było łatwe. W dorobku Ulberga znajdowało 11 triumfów i jedna porażka.

Początek konfrontacji, choć przebiegał w bardzo spokojnym tempie, przemawiał za Polakiem. 42-latek raz po raz trafiał swojego rywala mocnymi kopnięciami. Część z nich robiła wrażenie na Ulbergu.

W drugiej odsłonie starcia nieco odważniej ruszył zawodnik z Nowej Zelandii. Zaraz po jej rozpoczęciu próbował nawet zamknąć Błachowicza przy siatce, lecz "Cieszyński Książe" skutecznie uciekał z opresji.

Zwycięzcy tego starcia nie wyłoniła także trzecia i zarazem ostatnia runda pojedynku. O jego triumfatorze musieli decydować sędziowie, którzy orzekli jednogłośnie - górą na gali UFC Fight Night był Carlos Ulberg.

Dla pochodzącego z Nowej Zelandii zawodnika było to już dwunaste zwycięstwo w formule MMA. Na swoim koncie ma on także przegraną.