"Podłe i niebezpieczne". Navratilova grzmi po walce Szeremety
Walka Julii Szeremety z Lin Yu-ting o złoto igrzysk olimpijskich wywołała olbrzymie emocje. Zareagowała na nią nawet Martina Navratilova.
Polka, która zdobyła pierwszy medal olimpijski dla polskiego boksu od 1992 roku, nie miała w finale większych szans z rywalką z Tajwanu. Przegrała z nią na punkty jednogłośną decyzją sędziów.
Reprezentantka Tajwanu budzi skrajne emocje. W trakcie ostatnich mistrzostw świata została zdyskwalifikowana po oblaniu testów płci. Do igrzysk została dopuszczona dzięki decyzji MKOl.
Choć Lin wcześniej przez lata rywalizowała z kobietami na normalnych prawach, to jej obecność na igrzyskach oburzyła wielu obserwatorów. Mocnych słów nie unikała choćby Martina Navratilova. Legendarna tenisistka zareagowała w mediach społecznościowych po pojedynku Tajwanki z Szeremetą.
- Oto co się dzieje, gdy pozwala się mężczyznom rywalizować z kobietami. A w boksie w szczególności - nie potrzebujesz żadnej techniki, ponieważ twój cios jest o wiele mocniejszy niż cokolwiek, co do dostajesz w odpowiedzi. Podłe. I niebezpieczne - napisała Navratilova.
Tajwanka pierwszy raz w karierze została mistrzynią olimpijską. W przeszłości zdobywała też złote medale mistrzostw świata. Jej bilans w ringu to 19 zwycięstw i 5 porażek.