Piotr Żyła coraz bliżej konfrontacji w Clout MMA. Adam Małysz postawił kluczowy warunek

O możliwej walce Piotra Żyły ze Sławomirem Peszką w federacji Clout MMA jest głośno już od dawna. Negocjacje dotyczące warunków freak-fightowego pojedynku miały się rozpocząć jeszcze w ubiegłym roku.

Przełom nastąpił w ostatnich dniach. Ambasadorka Clout MMA, Lexy Chaplin, wyznała wprost, że federacja jest w stałym kontakcie z zawodnikami i chce zorganizować walkę w tym roku (pisaliśmy o tym TUTAJ).

Do sprawy odniósł się prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Adam Małysz. 46-latek zareagował w studiu Eurosportu na doniesienia łączące Żyłę z freak-fightami oraz plotki o zakończeniu przez niego kariery.

- Do mnie docierały jakieś tam głosy z zewnątrz, że Piotrek chce kończyć karierę. Wprost go zapytałem i trochę się uśmiał. Powiedział, że fajnie, że ktoś za niego decyduje. Ja myślę, że on cały czas jest nastawiony na skoki - powiedział były sportowiec.

- Nawet jakby do tej walki doszło, to na pewno musiałby dostać zgodę od związku. Tym bardziej, że ma z nami podpisany kontrakt. Jeśli coś takiego miałoby się odbyć, to jedynie na wiosnę, bo później musiałby się przygotować do kolejnego sezonu - dodał.

Jeśli Piotr Żyła i Sławomir Peszko ostatecznie wejdą do oktagonu, staną się kolejnymi freak-fighterami z przeszłością w zawodowym sporcie. Wcześniej w klatce Clout MMA znaleźli się m.in. Błażej Augustyn, Zbigniew Bartman, Tomasz Hajto i Jakub Wawrzyniak.