Pięściarz zamordował kobietę z zimną krwią. Usłyszał wyrok

Jean-Michel Moulun był profesjonalnym bokserem w latach 1991-1998. Francuz brał udział w licznych krajowych galach sportów walki. Zakończył karierę z bilansem 17 zwycięstw i 19 porażek.

Od tej pory zawodnik przebywał na sportowej emeryturze. Wydawało się, że niewielu już o nim usłyszy. Tymczasem o ostatniej sprawie sądowej z jego udziałem mówi praktycznie cała Francja.

Trzy lata temu 54-latek został oskarżony o niewyobrażalną zbrodnię. Stał się głównym podejrzanym w sprawie zabójstwa Evelyne Kedissy przez pozbawienie ją głowy nożem do krojenia chleba.

Kilka miesięcy wcześniej 77-letnia kobieta zwolniła z pracy jego żonę, posądzając ją o kradzież. Podejrzewano więc, że mąż kierował się chęcią dokonania zemsty na przełożonej swej partnerki.

Ostatecznie w toku śledztwa mężczyzna przyznał się do winy. W środę zapadł wyrok. Były pięściarz został skazany na dożywocie, choć obrona apelowała o znacznie niższy wymiar kary.

Prawnik boksera próbował argumentować, że nie podejmuje on trzeźwych decyzji poprzez nabytą po licznych urazach czaszki doznanych w trakcie kariery encefalopatię pourazową. Bez skutku.

Moulun złożył już apelację od wyroku. Żona 54-latka, Coralie, zapowiedziała, że zbada pozasądowe metody walki o sprawiedliwość w imieniu męża. Końcowy wyrok zapadnie w przyszłym roku.