Paul zdradził, ile zarobi na walce z Tysonem. Kibice nie wierzą

Na 15 listopada zaplanowano konfrontację Mike’a Tysona i Jake’a Paula. Starcie to odbędzie się w formule bokserskiej na dystansie 10 rund. Jedno wydaje się pewne, emocji brakować nie powinno.

Zadanie stojące przed byłym mistrzem świata w boksie nie będzie jednak proste. Amerykański twórca internetowy ma już na swoim koncie kilka triumfów. Wyższość Paula uznawały nawet gwiazdy UFC.

Sposobu na słynnego YouTubera nie potrafili znaleźć m.in. Nate Diaz, Tyron Woodley czy Anderson Silva. Do tej pory Paul poniósł tylko jedną porażkę. Na jego drodze stanął pięściarz, Tommy Fury.

Tym razem popularny influencer zmierzy się z Tysonem. Jak sam przyznał, walka z legendą powinna mu przynieść ogromne zarobki.

- Jestem tu po to, żeby zarobić 40 mln dolarów i znokautować legendę. Nie obchodzi mnie nic innego, to on chciał, aby była to profesjonalna walka, więc dostanie prawdziwy nokaut - powiedział Paul.

Dla Mike’a Tysona będzie to powrót do ringu po czterech latach przerwy. Po raz ostatni walczył on w 2020 roku, kiedy to zremisował w walce pokazowej z Royem Jonesem Juniorem.