Paul na celowniku dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej. "Zlałabym go"

15 października w Arlington odbyła się gala boksu. W walce wieczoru znany YouTuber, Jake Paul, skrzyżował rękawice z legendarnym Mikiem Tysonem.

Ostatecznie najważniejsze starcie wydarzenia rozstrzygnęło się na pełnym dystansie. Sędziowie byli jednomyślni i wskazali 27-latka jako zwycięzcę.

Niedawno zwycięski Paul znalazł się na celowniku dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej, Claressy Shields. Pięściarka zabrała głos w wywiadzie dla DAZN Boxing.

29-latka była przekonana o swoim zwycięstwie w potencjalnym pojedynku. Jej zdaniem uwarunkowania genetyczne wynikające z różnić płciowych nie miałyby wpływu.

- Zlałabym go, absolutnie. Rękawice dziesięciouncjowe, bez kasków. Nie miałby szans. Boksuję od 18 lat. Rozumiem, że on ma penisa, ja mam waginę. Ale co z umiejętnościami, które mam? To nie ma znaczenia? Musiałby mnie rozbić, ale ja zrobiłabym to pierwsza - mówiła Shields.

Po startach na igrzyskach olimpijskich Shields rozpoczęła profesjonalną karierę. Obecnie legitymuje się nieskazitelnym rekordem 15 zwycięstw oraz jest posiadaczką pasów organizacji WBC, WBF i WBO.