Pasut przegrał z debiutantem! Dominacja na Prime MMA 9 [WIDEO]
Robert Pasut powrócił na ścieżkę porażek. W swoim debiucie we freak-fightach zwycięstwo odniósł Kamil Mataczyński!
Robert Pasut wstępował w szeregi Prime MMA po zwycięskiej walce na gali Fame MMA 21. Wtedy, po dwóch porażkach z rzędu, rozprawił się z Rafałem "Takefunem" Górniakiem.
Kamil "Taazy" Mataczyński był z kolei zupełnym debiutantem w świecie freak-fightów. Wcześniej streamer miał na koncie jedynie walki w organizacjach DWM i Hardcore Fighters.
Konfrontacja rozpoczęła się od bardzo mocnych low kicków ze strony Pasuta. Mataczyński się jednak nie poddawał i cały czas parł do przodu, atakując ciosami sierpowymi.
W kolejnej fazie "Taazy" przeszedł do ataku, posyłając następne mocne ciosy przyjmowane przez Pasuta "na wstecznym". W końcu, na sekundy przed końcem, obalił przeciwnika.
W drugiej rundzie to Pasut musiał wychodzić z inicjatywą. Udowodnił, że nie powiedział ostatniego słowa. Brakowało mu jednak koordynacji. Poskutkowało to kolejnym obaleniem.
Mataczyński ponownie zaczął skutecznie kontrować rywala. Zanotował kilka bardzo celnych uderzeń - w tym jedno kolanem. Z czasem tempo walki zaczęło jednak zwalniać.
Ostatnia runda rozpoczęła się od nieczystego trafienia Pasuta. "Taazy" oberwał w krocze. Po krótkiej przerwie powrócił do rywalizacji. Chwilę później doszło do kolejnego zwarcia.
Pasut obalił Mataczyńskiego. "Taazy" odwrócił pozycję i zapiął Pasutowi duszenie zza pleców. O wyniku decydowali zaś sędziowie. Jednogłośnie triumfował Kamil Mataczyński!