Nowy faworyt do walki z Joshuą. Miał znokautować samego Usyka

Na początku roku na liście potencjalnych rywali Ołeksandra Usyka niespodziewanie pojawił się Martin Bakole. 31-letni Kongijczyk zaskoczył swoim niespodziewanym wyznaniem cały świat boksu.

Pięściarz wyznał, że w przeszłości znokautował on Ukraińca podczas jednego ze sparingów w Dubaju. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Miał mieć także na rozkładzie Anthony'ego Joshuę oraz Daniela Dubois.

Pojawiły się zatem plotki, że czas na zweryfikowanie umiejętności boksera w profesjonalnym pojedynku z jednym z nich. Ten może odbyć się szybciej, niż się wydawało, a więc już latem tego roku!

Parę z ust puścił promotor 31-letniego Kongijczyka Ben Shalom. W rozmowie z talkSPORT awizował starcie swego podopiecznego z "AJ-em". Co więcej, 35-letni Brytyjczyk miał parafować umowę.

- Chcę, aby mówiono o mnie jako o promotorze Bakole, numeru jeden w wadze ciężkiej. Walka z Joshuą? Wszystko gotowe. Słyszałem, że podpisał kontrakt. Do zobaczenia w Kongu - przyznał.

Niedawno zestawienie zapowiadał sam Bakole. Internauci odebrali to jednak jako żart. Wszystko wskazuje jednak na to, że latem będziemy świadkami hitowej potyczki w ojczyźnie pogromcy Usyka.

Joshua i jego promotor Eddie Hearn na razie milczą. Podobną strategię obrali Usyk i jego promotor Aleksander Krasjuk. Zdementowali oni jedynie informację o możliwej batalii z Władimirem Kliczką.