"Nie jest gotowy na takie rzeczy. Musiałby się wziąć za siebie". Adamek odpowiedział na krytykę legendy

Tomasz Adamek został zakontraktowany w Fame MMA pod koniec września. Jego angaż ogłoszono podczas Fame Friday Arena 2 w krakowskiej Tauron Arenie.

Freakfightowy debiut "Górala" odbędzie się dopiero w przyszłym roku. Pięściarz podpisał kontrakt na dwa pojedynki, które stoczy w formule pięściarskiej.

Na dołączenie Adamka do Fame MMA zareagował Dariusz Michalczewski. Legendarny pięściarz skrytykował "Górala" twierdząc, że ten myśli tylko o szybkim zarobku. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

Niedawno Adamek odpowiedział na słowa Michalczewskiego. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" podkreślił, że nie brakuje mu pieniędzy i chce po prostu walczyć.

- Nic mi nie brakuje. Mam domy i apartamenty. Nie muszę już nic robić. Siedzę na tyłku, ale czuję się na siłach, żeby walczyć, więc idę to robić, bo to kocham. To nie będzie trwało wiecznie, w grudniu skończę 47 lat, więc można dać się kibicom nacieszyć Adamkiem. Tylko pan Bóg wie, ile jeszcze. Zostały mi dwie walki, a po nich zobaczymy, jak się będę czuł i wyglądał - mówił Adamek.

Podczas rozmowy "Góral" przeszedł do ofensywy. Adamek skrytykował dyspozycję Michalczewskiego i wyzwał go do walki.

- Wydaje mi się, że Darek musi się brać do roboty i zrobimy naszą walkę. Tylko musi dobrze wyglądać. Ostatnio się spotkaliśmy i myślę, że nie jest gotowy na takie rzeczy. Musiałby się wziąć za siebie - dodał Adamek.