"Nawet nie wiem, co napisać". Właścicielka Clout MMA przerywa milczenie po kolejnym falstarcie
Clout MMA zaliczyło kolejny falstart podczas transmisji poprzedniej gali. Napotkane problemy skomentowała współwłaścicielka organizacji, Lexy Chaplin.
Clout MMA już od pierwszej gali boryka się z problemami natury technicznej. W trakcie inauguracyjnej odsłony, która odbyła się 5 sierpnia, nie działała strona z dostępem do transmisji wydarzenia.
Wówczas serwery transmitujące galę były niedostępne już kilka godzin przed eventem. Sytuacja nie uległa zmianie po rozpoczęciu imprezy, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Podobna awaria miała miejsce podczas Clout MMA 2, które odbyło się w minioną sobotę. Część kibiców nie mogła zalogować się na stronie organizacji. Pozostali fani, którym się to udało, otrzymywali informację o błędzie uniemożliwiającym obejrzenie transmisji.
Po wykupieniu usługi pay-per-view na platformie Clout MMA wiele osób poczuło się oszukanych. Kibice wyrazili swoją frustrację za pośrednictwem mediów społecznościowych, o czym pisaliśmy TUTAJ.
W niedzielę Lexy Chaplin zabrała głos w sprawie wspomnianych problemów. Współwłaścicielka Clout MMA przekazała, że organizacja od trzech miesięcy pracowała nad serwerami, które odpowiadały za transmisję sobotniego wydarzenia.
- Przepraszam. Nawet nie wiem, co napisać. Po prostu przepraszam. Od trzech miesięcy pracowaliśmy nad PPV. Gwarantowano mi do samego końca, że nie ma najmniejszej szansy na jakąkolwiek awarię - napisała Chaplin.