Najman pozamiatał na Fame MMA! Sędzia przerwał walkę [WIDEO]

Odbywające się w sobotę Fame MMA: The Freak przyniosło powrót do organizacji freak-fightów. Po trwającej od 2020 roku przerwie do klatki tej federacji znów wszedł Marcin Najman. Na gali w Szczecinie zmierzył się on ze skazywanym na porażkę Tomaszem Olejnikiem.

Dla znanego pięściarza starcie na Fame MMA było szansą na przerwanie serii pięciu porażek z rzędu. W poprzednich walkach na drodze 45-latka stawali Piotr "Lizak" Lizakowski, Andrzej Fonfara, Jacek Murański i dwukrotnie Adrian Cios. Tym razem za faworyta uznawano Najmana.

Po drugiej stronie oktagonu znalazł się Tomasz Olejnik. W swojej karierze we freak-fightach wygrywał on do tej pory tylko raz. Na Prime MMA 4 pokonał Patryka Śliwę. Po drodze poniósł siedem porażek.

Od samego początku stroną dominującą był Najman. Po upływie zaledwie 30 sekund Olejnik po raz pierwszy leżał na macie. Słynny pięściarz przycisnął swojego rywala do siatki i mocnym ciosem posłał na deski. Sędzia momentalnie zaczął liczyć jego przeciwnika.

Kilka chwil później Olejnik leżał na deskach jeszcze dwukrotnie. Trzecie liczenie ze strony arbitra sprawiło, że walka została przerwana. Po upragniony triumf sięgnął Najman, który wrócił na zwycięską ścieżkę.

Znany pięściarz przerwał tym samym fatalną serię pięciu porażek z rzędu. Po zakończeniu tego starcia Najman wyzwał do walki Tomasza Adamka.