Mocarstwowe plany trenera Szeremety. Tyle medali ma być w boksie na kolejnych IO
Tomasz Dylak, trener polskiej kadry w boksie kobiet, ma duże ambicje przed igrzyskami olimpijskimi w Los Angeles. Zdradził, w ile krążków celuje.
Srebrny medal Julii Szeremety wyrwał polski boks olimpijski z odrętwienia. Na podium w tej dyscyplinie czekaliśmy od 1992 roku.
Szeremetę do podium igrzysk doprowadził Tomasz Dylak. Jego zdaniem to tylko pierwszy krok w kierunku stworzenia potęgi polskiego boksu kobiet.
- Teraz jest etap, gdzie ten boks wstaje z kolan i zaczynamy go odbudowywać. Robimy to już od jakiegoś czasu, ale było to mniej widoczne. Teraz ludzie zaczynają się tym interesować, teraz my zaczynamy o tym mówić. My szykujemy już ekipę na Los Angeles i wierzę, że tam będzie co najmniej jeden złoty medal, a razem trzy - zadeklarował Dylak w tvpsport.pl.
Na igrzyskach w Paryżu blisko medalu była też Elżbieta Wójcik, która boksowała w ćwierćfinale. Zdaniem Dylaka z roku na rok będziemy mieć coraz większą liczbę klasowych pięściarek.
- Mamy więcej dziewczyn, które te medale mogą zdobyć. To zawodniczki młodego pokolenia, które będą wchodziły z juniorek do seniorek. Mamy kontrolę nad szkoleniem już od młodziczek - podkreśla Dylak.
Na razie nie wiadomo, czy boks w ogóle znajdzie się w programie igrzysk w Los Angeles. W pierwszych przymiarkach nie został uwzględniony.