Mistrz UFC ofiarą przemocy domowej? Poważne oskarżenia fightera pod adresem byłej partnerki

Mistrz UFC w wadze półciężkiej, Alex Pereira, wytoczył ciężkie działa przeciwko swojej byłej partnerce. Brazylijczyk oskarżył kobietę o stosowanie przemocy domowej.
Kilka dni temu na kanale Full Send MMA opublikowano podcast z udziałem mistrza UFC, Alexa Pereiry. Podczas programu prowadzący zapytał Brazylijczyka o powód rozstania z jego byłą partnerką, Merle Christine.
36-latek przyznał, że nie lubi podejmować tego tematu. W odpowiedzi na zadane pytania stwierdził, że gdy był w związku z Niemką, ta była mężatką.
- Trochę trudno się o tym mówi. Usunąłem już tę osobę ze swojego życia i chciałbym, aby moi fani także usunęli ją ze swojego życia. To osoba, której wierzyłem, którą zaprosiłem do swojego domu, która była z moją rodziną, a na koniec odkryłem, że była mężatką - mówił Pereira.
Na słowa Brazylijczyka zareagowała sama zainteresowana. Christine za pośrednictwem mediów społecznościowych odparła zarzuty mistrza UFC.
- Zranieni mężczyźni wymyślą każdą bzdurę. Byłam oczywiście mężatką w przeszłości (Alex też był w małżeństwie), ale rozstałam się z nim, zanim zaczęła się znajomość z Alexem. Jesteście tak głupi, by sądzić, że mogłabym przeprowadzić się do Stanów Zjednoczonych mając męża? A przy okazji, to ja zerwałam z Alexem i gdyby zaczął mówić tutaj o powodach, nie zakończyłoby się to dobrze - napisała Niemka.
Pereira natychmiastowo odpowiedział na słowa byłej partnerki. Dodatkowo oskarżył ją stosowanie przemocy domowej.
- Cóż, Merle wydaje się, że może wami manipulować. Od kilku dni rozmawiam z jej byłym mężem i teraz wiem, do czego jest zdolna. Miłosne rozmowy z dwoma różnymi osobami, tego samego dnia o tej samej porze. Zaatakowała mnie, myśląc, że jej oddam, ale nie jestem taki głupi, żeby to robić. Mam nagranie, na którym mnie atakuje. Jako że nie udało jej się osiągnąć wtedy tego, co chciała, próbuje teraz oczernić moje imię - przekazał Brazylijczyk za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Pereira jest posiadaczem pasa mistrzowskiego UFC w dywizji półciężkiej. Zdobył tytuł pokonując Jiriego Prochazkę podczas gali z numerem 295.