Mistrz UFC kompletnie zaskoczył. Nie uwierzycie, jak wzmacnia pięści
Tymczasowy mistrz UFC w wadze ciężkiej, Tom Aspinall, zdradził, w jaki sposób wzmacnia swoje dłonie. Jego słowa są niemałym zaskoczeniem.
W sobotę w Manchesterze odbędzie się UFC 304. W co-main evencie wydarzenia tymczasowy mistrz dywizji ciężkiej, Tom Aspinall, zmierzy się z Curtisem Blaydesem.
Niedawno wspomniany czempion udzielił wywiadu The MMA Hour. W trakcie rozmowy zaskoczył opowiadając o przygotowaniach do walki.
31-latek zdradził sposób na wzmocnienie swoich pięści. Ujawnił, że regularnie zanurza swoje dłonie w… benzynie.
- Stary, moje ręce to kamienie. Wiesz, widziałem te nowe rękawice, są o wiele mniejsze od poprzednich. Mniej na nich "gąbki". Pomyślałem więc, że trzeba wzmocnić kostki. Zacząłem stosować jedyny sposób, jaki znam - zaczął Aspinall.
- To stara cygańska metoda, zacząłem zanurzać je w benzynie i są jak kamienie… Jak w sobotę zaliczę paskudny nokaut to uwierz, że połowa rozpiski będzie korzystać z tego sposobu! Wstaję około 4 rano. Wyłączam budzik, wychodzę na zewnątrz i robię walkę z cieniem w stogach siana. Potem zanurzam dłonie w benzynie na jakieś 20 minut i patrzę, jak wstaje słońce - dodał Brytyjczyk.
Aspinall zdobył tymczasowy pas mistrzowski w swojej poprzedniej walce. Na gali UFC 295 znokautował w pierwszej rundzie Siergieja Pawłowicza i sięgnął po tytuł.