Mistrz KSW szczerze o przyszłości "Pudziana". "Wszystko zostałoby sp**rdolone"

Mistrz KSW szczerze o przyszłości "Pudziana". "Wszystko zostałoby sp**rdolone"
Pawel Bejnarowicz / pressfocus
Mistrz KSW w dywizji półśredniej, Adrian Bartosiński, wypowiedział się o potencjalnym angażu Mariusza Pudzianowskiego w Fame MMA. Czempion był brutalnie szczery.
Saga z udziałem Mariusza Pudzianowskiego wydaje się nie mieć końca. Przyszłość byłego strongmana w dalszym ciągu pozostaje niejasna.
Dalsza część tekstu pod wideo
48-latek rozważa rozmaite scenariusze. Od pozostania w federacji KSW, przez debiut w organizacji Fame MMA, aż po sportową emeryturę.
Doniesienia o angażu "Pudziana" we freakfightach wywołały niemałe poruszenie w środowisku sportów walki. Pojawiły się liczne komentarze, na które były strongman przez długi czas nie reagował.
Ostatecznie Pudzianowski przerwał milczenie i opublikował wpis, w którym odpowiedział na wspomniane wypowiedzi. W poście odniósł się m.in. do słów innych zawodników.
- Gdyby nie ten Marusz i jego przeszłość, którą ma za plecami, to ci mistrzowie dziś mogliby pomarzyć o takim MMA w Polsce i pieniądzach, więc zamknij japę jeden z drugim i trenuj dalej. A jak zostaniesz mistrzem świata jak Jan Błachowicz, to wtedy podgadamy - napisał wówczas "Pudzian".
Niedawno na wpis 48-latka odpowiedział mistrz dywizji półśredniej KSW, Adrian Bartosiński. Czempion zabrał głos w wywiadzie dla MMA - bądź na bieżąco.
- To może chodzi o mnie i o Pawlaka [mistrza dywizji średniej KSW - przyp. red.]. (…) My mówiliśmy na temat tych freaków. Nie wiem, czy coś nieładnego powiedziałem, chyba tylko swoją opinię. (…) Umówmy się, żeby walka na Fame MMA była z kimś pokroju takim jak Labryga, Załęcki, to już by było coś ciekawe. Ale jeden na dwóch z "Good Boys"? To już jest przegięcie grube - mówił Bartosiński.
- Nie wiem, czy to by było dobre dla Mariusza. Przez 20-25 lat buduje nieskazitelną legendę sportu i na koniec to wszystko byłoby sp**rdolone dwoma konferencjami. (…) To już byłoby nie do odbudowania. Ludzie pamiętaliby to, co było teraz, a nie te 25 lat. Jakbyś bił się za pięć baniek, to by coś zmieniło w twoim i moim życiu, a czy u Mariusza coś by się zmieniło? - dodał czempion.
Na chwilę obecną nie wiadomo, jak zakończy się saga z udziałem Pudzianowskiego. Na ostateczną decyzję 48-latka trzeba jeszcze poczekać.
Redakcja meczyki.pl
Filip WęglickiWczoraj · 10:55
Źródło: MMA - bądź na bieżąco, Facebook

Przeczytaj również