Mistrz chce freak-fightowej walki z Pudzianowskim. Podał honorarium
Mariusz Pudzianowski ma dołączyć do świata freak-fightów. Walkę z nim rozważyłby Mateusz Masternak. Oczywiście za odpowiednią cenę.
Plotki na temat przyszłości Mariusza Pudzianowskiego rozpalają wyobraźnię kibiców. Po latach współpracy z KSW 48-latek miałby odejść z federacji i podpisać kontrakt z Fame MMA.
Oprócz fanów, którzy dywagują na temat kariery "Pudziana" w social mediach, głos na temat zaskakującego transferu zabrał Mateusz Masternak. Zdiagnozował on jego przyczynę.
- Mariusz należał do tych sportowców, którzy mówili, że: "Nigdy freak-fighty". Teraz zmienił zdanie, ale podobno tylko baran nie zmienia zdania. Pewnie były mocne finansowe argumenty na stole. Niby Mariusz walką z Marcinem Najmanem zapoczątkował freaki już lata temu, ale potem przekształcił się stu procentach w zawodnika mieszanych sztuk walki - ocenił.
Były mistrz Europy federacji EBU przyznał także, że byłby gotowy stanąć do starcia z Pudzianowskim w organizacji Fame MMA. W zamian oczekiwałby jednak dwumilionowej zapłaty.
- Tak z milion złotych jest mi potrzebne na salę gimnastyczną i drugi milion na domy dziecka. Zrobilibyśmy freak-fightową walkę, ale taką z honorem - poinformował 37-latek.
Na razie popularny "Master" koncentruje się jednak na przygotowaniach do starcia o pas mistrza Europy. Jeszcze w tym roku jego przeciwnikiem ma być Francuz Leonardo Mosquea.
Kariera Pudzianowskiego w MMA trwa już od 16 lat. W dotychczasowych 26 bataliach zawodnik zanotował 17 zwycięstw i dziewięć porażek, zaś jedną potyczkę uznano za nieodbytą.