Milion złotych za walkę. Marcoń wskazał kolejnego przeciwnika
Ostatnia walka z udziałem Natana Marconia przyniosła mnóstwo emocji. Po starciu zdradził on z kim chciałby się zmierzyć w przyszłości. Na stole musiałoby się jednak znaleźć aż milion złotych.
W sobotę odbyła się gala Fame MMA 23. Na Atlas Arenie w Łodzi doszło do pojedynku dwóch na jednego. Adrian Cios oraz Natan Marcoń pokonali byłego zawodnika KSW, Gracjana Szadzińskiego.
Dla duetu freak-fighterów było to już drugie starcie w tej formule. Kilka miesięcy wcześniej została rozegrana konfrontacja z Denisem Załęckim, który został zdyskwalifikowany za kopnięcie oponenta.
Po zakończeniu gali Fame MMA 23 głos na temat przyszłości zabrał Marcoń. Jak przyznał, chciałby zawalczyć z Alanem Kwiecińskim. Doprowadzenie do tego pojedynku nie będzie jednak tanie.
- Równe milion złotych za walkę z Alanem. Ten gość się upokorzył - przyznał freak-fighter przy okazji rozmowy z Fast Info.
Marcoń odniósł się do sobotniego starcia Kwiecińskiego. W walce wieczoru on również wystąpił w pojedynku dwóch na jednego. Na jego drodze stanęli Amadeusz "Ferrari" Roślik oraz ojciec Dariusz.
Już w pierwszej rundzie 60-latek znalazł się za plecami Kwiecińskiego i zaczął go dusić. Freak-fighter nie potrafił uciec z opresji i był zmuszony odklepać. Po zwycięstwo sięgnął zatem duet Roślików.