Michalczewski bezlitośnie o Szeremecie. "Będzie ciężko"
Gorzkie słowa Dariusza Michalczewskiego o Julii Szeremecie. Jego zdaniem deklaracja olimpijki o odrzuceniu freak-fightów może źle się zestarzeć.
Julia Szeremeta zdobyła srebrny medal igrzysk olimpijskich w Paryżu. Od razu po zakończeniu wydarzenia polska pięściarka otrzymała wiele pytań o oferty z organizacji freak-fightowych.
Za każdym razem odpowiedź 21-latki była jednak taka sama. Szeremeta otrzymała propozycje, jednak odrzuciła je, chcąc skupić się na przygotowaniach do kolejnych igrzysk olimpijskich.
Obawy dotyczące przyszłości olimpijki ma jednak Dariusz Michalczewski. W jego opinii zawodniczka już teraz musi pomyśleć o finansowaniu przygotowań, inaczej utknie we freak-fightach.
- Ciężko będzie jej dotrwać do igrzysk w Los Angeles. Musi znaleźć się ktoś, kto zapewni jej godny poziom do przygotowań na dłuższą metę. A jeśli ktoś taki się nie znajdzie, to pewnie pójdzie do tych freak-fightów, bo tam jest kasa - powiedział w rozmowie z Super Expressem.
- Wierzę, że boks może się odrodzić, ale łatwo nie będzie, bo przecież ten kicz nadal bardzo dobrze się sprzedaje. Tam liczą się te konferencje i wyzwiska, reszta jest mało ważna. Trudno znaleźć tam kogoś, z kogo można wziąć jakiś dobry przykład - dorzucił popularny "Tiger".
Jak na razie próźno jednak szukać nazwiska Julii Szeremety na kartach walk federacji freak-fightowych. Tymczasem w październiku odbędąsię gale spod znaku Fame MMA oraz Prime MMA.