Miał trafić do więzienia, a znajduje się w szpitalu. Wiadomo, co stało się z gwiazdą Clout MMA
Jedna z gwiazd Clout MMA nie zawalczyła podczas inauguracyjnej gali. Freakfighter pierwotnie miał trafić do więzienia, następnie był widziany podczas turnieju pokera na Słowacji, a teraz znajduje się... w szpitalu.
W ostatnim czasie wokół Pawła "Scarface’a" Bomby jest dość głośno. Początkowo freakfighter był poszukiwany listem gończym i miał trafić do więzienia, przez co rzekomo nie zawalczył na Clout MMA 1 z Dominikiem Pudzianowskim. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Finalnie brat Mariusza Pudzianowskiego zmierzył się z Błażejem Augustynem. Były piłkarz Ekstraklasy wypunktował rywala na pełnym dystansie i wygrał jednogłośną decyzją sędziów.
Jakiś czas później Bomba był widziany podczas transmisji turnieju pokera na Słowacji. Freakfighter przywitał się z Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem, co uchwyciły kamery. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Bomba ponownie przerwał milczenie i zamieścił w mediach społecznościowych wpis dotyczący jego aktualnego samopoczucia. Jak się okazuje, freakfighter znajduję się w szpitalu po przejściu operacji. "Scarface" nie podał przyczyny hospitalizacji.
- Ja już po pierwszych z trzech zabiegów, żeby nie pisać operacji, ale w pełnej narkozie to raczej operacja, zresztą kij w semantykę, ważne żeby wszystko było dobrze. Unikałem szpitali od dziecka przez nieciekawe doświadczenia, ale tutaj było naprawdę dobrze. Przede mną jeszcze dwa zabiegi, czy tam operacje i będę mógł znowu tańczyć na weselach - napisał Bomba na Instagramie.
"Scarface" ma na swoim koncie trzy pojedynki we freakfightach. Przegrywał z Mateuszem "Tarzanem" Leśniakiem i Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem, a wygrywał z Mateuszem Murańskim.