Mistrz przejechał się po McGregorze. Padły bardzo mocne słowa
Conor McGregor znalazł się na świeczniku. Wszystko za sprawą jego niedawnego wyroku.
Kilka dni temu środowisko sportów walki obiegła szokująca informacja. Wszystko za sprawą wyroku, który usłyszał Conor McGregor.
Na początku miesiąca Irlandczyk złożył zeznania, po tym jak Nikita Ni Lamhain oskarżyła go i jego kolegę, Jamesa Lawrence’a, o napaść na tle seksualnym.
Kobieta wyznała, że po imprezie firmowej udała się do hotelu w towarzystwie wymienionych mężczyzn. Tam miała zostać dwukrotnie zgwałcona, o czym pisaliśmy TUTAJ.
McGregor nie przyznawał się do zarzucanej mu winy i twierdził, że do stosunku doszło za obopólną zgodą. Jak się okazało, sąd był innego zdania.
W piątek Irlandczyk został uznany winnym napaści na tle seksualnym. W rezultacie ten będzie musiał wypłacić ofierze odszkodowanie o wysokości 248 tysięcy euro. Szczegóły TUTAJ.
Na wyrok McGregora zareagował m.in. aktualny mistrz UFC w dywizji lekkiej, Isłam Machaczew. Rosjanin ostro przejechał się po fighterze.
- To była kwestia czasu, aż ten brudny sk**wiel zostanie ujawniony. Alkoholik, narkoman i gwałciciel. Wiele innych faktów na jego temat do ujawnienia, zaufajcie mi - napisał Machaczew w poście w serwisie X.