Mateusz Gamrot zaczepił Conora McGregora. "Dobry był pięć lat temu. Teraz to biznesmen"

Mateusz Gamrot w wielkim stylu wygrał walkę z Diego Ferreirą. Po niej zaczepił Conora McGregora.
Gamrot odniósł swoje trzecie zwycięstwo w UFC. Ferreira musiał poddać się w drugiej rundzie. O przebiegu walki piszemy TUTAJ.
Polak w najbliższym notowaniu zapewne znajdzie się w TOP15 wagi lekkiej. Przekonuje, że jego czas w UFC dopiero nadchodzi.
- Jestem najlepszy. Jestem problemem dla każdego w tej dywizji. 2023 będzie moim rokiem! - wypalił Gamrot.
- Każdy chce walki z Conorem McGregorem, ale kim on właściwie jest? Dobry był pięć lat temu, teraz to biznesmen, a nie wojownik - dodał Polak.
Gamrot w ten sposób odniósł się do Michaela Chandlera. To właśnie 35-latka upatrzył sobie na kolejnego rywala.
- Mówiłeś, że chcesz walczyć z Conorem. W UFC masz bilans 1-2. Wyjdź ze mną! Podobno jesteś zapaśnikiem, także zróbmy to, zmierz się ze mną! Życzę ci wszystkiego najlepszego, szybkiego powrotu do zdrowia i w przyszłym roku się zmierzmy - powiedział Gamrot.