"Widać było, że bak jest pusty". Mateusz Borek ocenił występ Tomasza Hajty na Clout MMA
Tomasz Hajto zadebiutował na sobotniej gali Clout MMA. Komentarzem na temat występu byłego reprezentanta Polski podzielił się Mateusz Borek.
W sobotę odbyła się premierowa gala Clout MMA. W oktagonie pojawili się m.in. Andrzej Fonfara, Marcin Najman, Błażej Augustyn czy Dominik Pudzianowski.
Kibice zgromadzeni na Torwarze w szczególności czekali na debiuty byłych reprezentantów Polski. Do oktagonu weszli Zbigniew Bartman oraz Tomasz Hajto. Finalnie lepszy okazał się siatkarz.
36-latek wygrał już w drugiej rundzie po perfekcyjnie wykonanym duszeniu. Na ogromny podziw ze strony fanów zasłużył także emerytowany piłkarz. Mimo krótkich przygotowań pokazał się z bardzo dobrej strony, co nie umknęło uwadze widzów.
Po zakończeniu gali oceną występu byłego defensora Schalke 04 Gelsenkirchen podzielił się Mateusz Borek. Znany komentator nie krył zdziwienia. W jego opinii Hajto i Bartman zaprezentowali olbrzymią wolę walki.
- Wydaje mi się, że ta walka Tomka Hajty ze Zbyszkiem Bartmanem była naznaczona bardzo dużą wagą ambicji, determinacji, charakteru. Trochę mniej było umiejętności. Muszę powiedzieć, że ta walka i tak mnie zaskoczyła na plus. Sądziłem, że szybko wygra ten, który będzie się mniej bał. Zbyszek jak i Tomek pokazali kawał charakteru – powiedział Mateusz Borek w programie "Moc Futbolu" na Kanale Sportowym.
Jak zaznaczył komentator, Tomasz Hajto miał moment, w którym mógł wyjść z tej walki zwycięsko. W drugiej części pojedynku zabrakło jednak doświadczenia oraz siły.
- Tomek miał swój moment w tej walce. Wydaje mi się, że gdyby poszedł za akcją, miałby trochę więcej doświadczenia w wydłużeniu tej akcji, to przez chwilę miał nawet szansę na pokonanie Zbyszka. Zwyciężył zawodnik młodszy. Po dwóch i pół minuty było widać, że ten bak Tomka jest pusty. Wiadome było, że te półtorej minuty przerwy nie pozwoliły mu na uregulowanie oddechu. Zbyszek skończył to bardzo szybko - dodał Borek.