Marcin Najman zdyskwalifikowany na FAME MMA 8! Walka nie trwała nawet minuty [WIDEO]
Skandalem zakończyła się "walka" Marcina Najmana z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim. Ten pierwszy został zdyskwalifikowany po kilkudziesięciu sekundach. Pojedynek umówiono bowiem na zasadach bokserskich, a "El Testosteron" zaatakował rywala w parterze.
Przed walką z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim Marcin Najman zapowiadał, że będzie to ostatni pojedynek w jego karierze. Mówił przed nim, iż znajduje się w najlepszej formie od czterech lat.
Starcie toczone było na zasadach bokserskich. A przynajmniej miało być, bo po kilkudziesięciu sekundach Najman został zdyskwalifikowany.
"El Testosteron" najpierw obalił rywala, co w boksie oczywiście jest zabronione. Odebrano mu punkt, ale ten po chwili próbował jeszcze kopnąć rywala, za co został zdyskwalifikowany.
Obaj zawodnicy rzucili się na siebie, a do akcji wkroczyła ochrona. Ostatecznie wszystko zakończyło się ogromnym skandalem.
- Chciałem to skończyć w taki sposób, żeby udowodnić, że w półdystansie jego ciosy nic mi nie robią. Co jest, Marcinek? Pewnie obstawił sobie te głupie zakłady. Nawet nie poczułem żadnego jego ciosu. Niech wyp***dala bronić Jasnej Góry. Nawet w parterze bym go roz***ał - mówił po walce Życiński.
Oficjalne stanowisko zajęła także federacja FAME MMA. Przeproszono za zaistniałą sytuację i zapowiedziano, że Najman poniesie konsekwencje swojego zachowania.