Marcin Najman zaatakował rywala mandarynką, doszło do szamotaniny. Kuriozum przed galą Clout MMA [WIDEO]

Marcin Najman zaatakował rywala mandarynką, doszło do szamotaniny. Kuriozum przed galą Clout MMA [WIDEO]
Źródło: Twitter / @cloutmma
Podczas roastu przed Clout MMA 2 doszło do komicznego zdarzenia. Marcin Najman zaatakował jednego z obecnych w studiu freak-fighterów... mandarynką.
W poniedziałek odbył się ostatni przed sobotnią galą Clout MMA 2 roast. Chcąc wyjaśnić sobie wszelkie nieścisłości, w studiu zasiedli Marcin Najman, Adrian Cios, Remigiusz "Remi" Gruchała, Piotr "Lizak" Lizakowski, a także Albert Sosnowski.
Dalsza część tekstu pod wideo
Od samego początku programu panowała bardzo gorąca atmosfera. Temperaturę podkręcały nie tylko telefony od widzów z kontrowersyjnymi pytaniami, lecz także wzajemne przytyki. W pewnym momencie Cios zaczął ostro krytykować Najmana.
Powodem do rozpoczęcia zagorzałej dyskusji była wypowiedź Adriana Ciosa wskazująca na to, że nie otrzymał od Marcina Najmana wypłaty za walkę w federacji "MMA-VIP". W odpowiedzi "El Testosteron" zdobył się na niezwykle ostry komentarz.
- Wypłacę mu w niedzielę po łbie. Jak spi****lił, należy mu się adekwatna wypłata. Narobił gnoju, g***a, i teraz trzeba mu za to wszystko wypłacić. Uciekł po gali, zdjął spodenki i spi****lił z hali. Wypłacę ci z lewej albo z prawej - rzekł Marcin Najman.
- Ale Marcin, ty masz dwie lewe - skontrował Adrian Cios.
- Zaraz pogadamy trochę inaczej - rzekł "El Testosteron".
- Jak pogadamy? Jak pogadamy? Patrz na mnie - pytał jego rywal z bonusowej walki.
- Ty k***o jebana - wykrzyknął Najman i rzucił we freak-fightera mandarynką.
Obaj zawodnicy natychmiast podnieśli się z foteli. Najman próbował kopnąć przeciwnika oraz okładać go rękami. Wzburzonego "El Testosterona", jak i Ciosa ostatecznie po chwili obezwładnili ochroniarze. Pozostali zgromadzeni w studiu goście nie kryli rozbawienia.
Po kilkunastu minutach Cios odgryzł się Najmanowi. Freak-fighterzy stanęli na środku studia w celu odbycia "face to face". I tym razem nie obyło się jednak bez przemocy. Cios wyprowadził mocne uderzenie prosto w głowę Najmana. Ponownie interweniowała ochrona.
Mimo srogiego konfliktu program był kontynuowany. Zarówno Najman, jak i Cios będą mieli szansę na wyjaśnienie niesnasek w oktagonie podczas sobotniej gali w płockiej Orlen Arenie, o ile "El Testosteron" będzie w stanie walczyć po wcześniejszej potyczce z Piotrem "Lizakiem" Lizakowskim. Z kolei bohaterami walki wieczoru będą Denis "Bad Boy" Załęcki i Daniel Omielańczuk.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler23 Oct 2023 · 22:31
Źródło: Twitter

Przeczytaj również