Marcin Najman wygrał walkę wieczoru na MMA-VIP 4. Kontrowersyjna decyzja sędziego [WIDEO]
W sobotę w Warszawie odbyła się gala MMA-VIP 4. Walką wieczoru było starcie Marcina Najmana z "Miśkiem z Nadarzyna". "El Testosteron" zwyciężył przez techniczny nokaut w drugiej rundzie.
Gala MMA-VIP 4 od tygodni wzbudzała ogromne kontrowersje. Jakiś czas temu okazało się bowiem, że za organizacją stoi były szef mafii pruszkowskiej, Andrzej "Słowik" Zieliński, co wywołało wielkie oburzenie.
W akcję przeciwko MMA-VIP zaangażował się między innymi Krzysztof Stanowski. Początkowo gala miała odbyć się w Kielcach, później w Wieluniu. Władze obu tych miast wycofały się z tego pomysłu.
Ostatecznie wydarzenie doszło do skutku w Warszawie. W walce wieczoru wystąpił sam Najman, który mierzył się z "Miśkiem z Nadarzyna" - byłym członkiem mafii.
60-latek nie ma doświadczenia w MMA, ale w pierwszej rundzie to on niespodziewanie okazał się lepszy. Powalił Najmana na matę, a później przez długi czas na nim leżał.
"El Testosteron" ruszył do przodu od początku drugiego starcia. Zaczął okładać swojego przeciwnika pięściami, a po kilkunastu sekundach sędzia przerwał pojedynek.
Ten werdykt wzbudził spore kontrowersje. Rywal Najmana miał spore pretensje do arbitra. Niewykluczone, że w efekcie dojdzie do kolejne starcia między tą dwójką.