Legendarny pięściarz podsumował walkę Tysona. Powiedział to wprost

Długo wyczekiwana walka Mike’a Tysona oraz Jake’a Paula zakończyła się zwycięstwem popularnego twórcy internetowego. 27-latek wygrał po decyzji sędziów. Na konto obu pięściarzy trafiła zaś fortuna.

Z informacji podawanych przez media wynika, że były mistrz świata w boksie zgarnął za swój występ aż 20 mln dolarów. Jeszcze większą gażę, bo 40 mln dolarów miał zarobić amerykański influencer.

Występ na gali w Arlington nie wszystkim jednak przypadł do gustu. Zaraz po zakończeniu pojedynku kibice zaczęli gwizdać na obu zawodników. Znaleźli się też tacy, którym spodobała się ta konfrontacja.

Krótkim podsumowaniem w sprawie piątkowego starcia podzielił się Lennox Lewis. Słynny pięściarz przyznał wprost, że długo wyczekiwana walka z udziałem Tysona zdołała sprostać jego oczekiwaniom.

- Bardzo się cieszę, że nikt nie został znokautowany. Mimo wszystko to była dobra walka. Uważam to za udane wydarzenie - przyznał.

Wiele wskazuje na to, że piątkowe starcie nie było ostatnim w karierze Tysona. Z informacji mediów wynika, że 58-latek planuje już kolejny występ. Tym razem jego rywalem miałby być Logan Paul.