Kubrat Pulew: Zniszczę Joshuę. Jestem niesamowitym pięściarzem
Kubrat Pulew jest przekonany, że pokona Anthony'ego Joshuę. - Jestem niesamowitym pięściarzem - uważa Bułgar.
Do walki dojdzie w sobotę wieczorem w Londynie. Jej stawką są pasy mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF, WBA i WBO.
Joshua i Pulew mają za sobą pierwsze starcie - podczas ważenia doszło do ostrej wymiany zdań. Anglik wzywał rywala, by ten był bardziej pokorny i zapowiedział, że go znokautuje. Ten odpowiadał, że jest lepszym zawodnikiem.
Pulew tę słowną przepychankę podsumował już po ważeniu. Bułgar twierdzi, że z jego strony nie było żadnych gierek psychologicznych.
- Po prostu chciałem, żeby Joshua wiedział, że jestem lepszy. Taka jest prawda. Jestem niesamowitym bokserem, mam niesamowity styl. W sobotę wygram. Szanuję Joshuę, ale brakuje mu głodu - ocenia Pulew.
- Powiedziałem mu, że go zniszczę. Nie czuję do Joshuy nienawiści, ale on mnie obraził, nazwał c**ą. Nie podoba mi się to. Joshua jest arogancki - dodał Bułgar.
Walka powinno rozpocząć się w sobotę ok. 23.30. Wcześniej podczas gali w Londynie zmierzą się m.in. Mariusz Wach i Hugh Fury.