Kosmos w main evencie KSW 105! Bartosiński obronił mistrzowski pas [WIDEO]

Kosmos w main evencie KSW 105! Bartosiński obronił mistrzowski pas [WIDEO]
Źródło: X / screen
Adrian Bartosiński z mistrzowskim pasem KSW w wadze półśredniej. W walce wieczoru gali KSW 105 pokonał Andrzeja Grzebyka.
Obaj zawodnicy zmierzyli się ze sobą po raz pierwszy w lutym 2022 roku. Wówczas Bartosiński wygrał z Grzebykiem w drugiej rundzie przez poddanie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Teraz stawka była jeszcze wyższa. Nie dość, że fighterzy walczyli w main evencie, to stawką konfrontacji był mistrzowski pas KSW w wadze półśredniej!
Pojedynek rozpoczął się od mocnych ciosów Grzebyka w stójce. W odpowiedzi Bartosiński również trafił rywala i od razu poszedł po obalenie. Przeciwnikowi udało się jednak wybronić.
Obaj zawodnicy rozkręcali się z każdą sekundą. Wkrótce doszło do potężnej wymiany. Grzebyk ledwie zniósł bomby Bartosińskiego, jednak nie zamierzał się poddawać i odpowiedział.
Po spokojnym fragmencie pierwsza odsłona dobiegła końca. Bartosiński narzekał na zerwany biceps, jednak finalnie przystąpił do drugiej rundy.
Grzebyk niemal natychmiastowo oberwał kanonadą uderzeń. Walka momentalnie zeszła do parteru. Grzebyk próbował przenieść starcie z powrotem do stójki, jednak bez powodzenia.
Bartosiński zadawał ciosy z góry, natomiast Grzebyk wciąż odpowiadał. Wkrótce Bartosiński próbował zapiąć Grzebykowi duszenie gilotynowe. Grzebyk uwolnił się i teraz on bił z góry.
Fighterom udało się jednak przebrnąć przez drugą odsłonę. W trzeciej rundzie Grzebyk zaczął od mocnych uderzeń, na co Bartosiński starał się ratować obaleniem. Rywal się wybronił.
Niebawem Bartosiński trafił dwoma mocnymi ciosami. Grzebyk się zachwiał, jednak utrzymał się na nogach. Co więcej, po chwili powalił przeciwnika i zaczął zasypywać go uderzeniami.
Na kilkadziesiąt sekund przed końcem Grzebyk zbłądził przy zmianie pozycji w parterze. Bartosiński nie wykorzystał przewagi, znalazłszy się na górze.
Po morderczej trzeciej odsłonie nadeszła nie ustępująca jej czwarta runda. Grzebyk postawił na szybkie ataki prostymi uderzeniami. Bartosiński odpowiedział zaś ciosami sierpowymi.
Niebawem Grzebyk trafił Bartosińskiego poniżej pasa. Po chwili przerwy Grzebyk wybronił kolejną próbę obalenia w wykonaniu Bartosińskiego. Po chwili i tak skończyło się w parterze.
Bartosiński zadawał ciosy z góry, jednak Grzebyk się nie dawał. Obaj dotrwali do ostatniej rundy. Odsłona zaczęła się od następnej nieudanej próby obalenia autorstwa Bartosińskiego.
Kolejne także spaliły na panewce. Bartosiński postawił zatem na mocne uderzenia w stójce. Do obalenia doszło dopiero na dwie minuty przed końcem.
Bartosiński zajął pozycję z góry i zaczął punktować Grzebyka. Ostatecznie starcie rozegrało się na pełnym dystansie. Sędziowie jednogłośnie zdecydowali o wygranej Bartosińskiego.
Obecnie Bartosiński legitymuje się bilansem 17 zwycięstw i jednej porażki. Grzebyk zanotował w zawodowej karierze 22 wygrane i siedem przegranych.
Redakcja meczyki.pl
Michał BonclerWczoraj · 23:25
Źródło: własne

Przeczytaj również