Konflikt na Fame MMA wszedł w kolejną fazę. "Albo oddajesz 30 procent, albo robisz wagę na walkę"

Zbliżająca się gala Fame MMA 19 zapowiada się niezwykle emocjonująco. W oktagonie pojawią się m.in. Alberto Simao, Amadeusz "Ferrari" Roślik, Arkadiusz Tańcula czy Marcin "Xayoo" Majkut.

Do oktagonu wejdą ponadto Filip "Filipek" Marcinek oraz Sebastian Fabijański. Konfrontacja obu zawodników miała już miejsce podczas jednej z odsłon Face2Face. Teraz polski raper odniósł się do swojego rywala także w mediach społecznościowych.

Przedstawiciel "QueQuality" zasugerował w sieci, że Fabijański nie zdoła zrobić zapisanej w umowie wagi. W tym celu zażądał, by w razie niepowodzenia część wynagrodzenia trafiła na jego konto.

- Sebastianie Fabijański. Albo oddajesz 30 procent, albo robisz wagę na walkę, którą sam negocjowałeś. A nie próbujesz szantaży emocjonalnych. Chyba, że znowu ktoś Ci coś dosypał do drinka, złożyłeś podpis, a następnego dnia niczego nie pamiętałeś - napisał Filip Marcinek.

Starcie obu zawodników odbędzie się już 2 września na Tauron Arenie w Krakowie. Walkę z ich udziałem zakontraktowano w formule K1. Dla Fabijańskiego będzie to drugi pojedynek w świecie freak-fightów. Ten pierwszy, podczas gali Fame MMA 18, zakończył się porażką z Wacławem "Wac Toja" Osieckim.

Po raz ósmy do oktagonu Fame MMA wejdzie z kolei "Filipek". W przeszłości zanotował trzy zwycięstwa oraz cztery przegrane. Na odbywającej się w sierpniu gali Fame Friday Arena 1 musiał uznać wyższość Marcina Dubiela. Nieco wcześniej przegrał również z Robertem Karasiem.