Kolejna porażka Denisa Załęckiego na Clout MMA! Żenujący "teatrzyk" popularnego freak-fightera [WIDEO]
Walka Denisa Załęckiego z Patrykiem Masiakiem na Clout MMA 3 miała żenujący przebieg. "Bad Boy" co kilka sekund kładł się w oktagonie.
Pierwsza runda rozpoczęła się niezwykle dynamicznie. Załęcki od razu kopnął Masiaka, po czym poślizgnął się i wylądował na deskach. Po chwili ponownie upadł, lecz tym razem po ciosie "Wielkiego Bu".
W ciągu kilkudziesięciu sekund "Bad Boy" upadł jeszcze parę razy. Po kolejnej takiej sytuacji sędzia zaczął go liczyć. Masiak był rozsierdzony zachowaniem rywala.
Każde kolejne wznowienie miało niemal identyczny scenariusz. Załęcki raz po raz upadał na deski po pierwszych celnych kopnięciach w głowę i korpus ze strony Masiaka.
Druga runda wyglądała jeszcze bardziej kuriozalnie. "Bad Boy" upadał zarówno po kopnięciach swoich, jak i przeciwnika. Co więcej, czasami kopnięcia... nawet nie były potrzebne.
"Wielki Bu" był całkowicie wyprowadzony z równowagi. Co chwilę krzyczał na przeciwnika, używając nieparlamentarnego słownictwa. Ze strony publiczności dobiegały gwizdy.
Po kolejnym położeniu się na deskach Załęckiego sędzia podjął decyzję o zakończeniu konfrontacji. Pojedynek został rozstrzygnięty jako zwycięstwo "Wielkiego Bu".
Ostatecznie "Bad Boy" wyszedł jednak do drugiej walki, w której jego przeciwnikiem był Natan Marcoń. Kuriozalny pojedynek trwał jednak... sekundę. Więcej informacji TUTAJ.