Kliczko wróci do ringu? Fury już wie! Przedstawił swoją teorię
Kilka dni temu media zaczęły spekulować w sprawie powrotu Władimira Kliczki z emerytury. Były mistrz świata miałby wrócić do ringu, aby przejść do historii boksu. Swoje zdanie ma Tyson Fury.
W 2017 roku Władimir Kliczko stoczył ostatnią walkę w zawodowym boksie. Na jego drodze stanął wówczas Anthony Joshua. Brytyjczyk znokautował byłego mistrza świata w 11. odsłonie pojedynku.
Przy okazji kongresu WBC w Hamburgu, saudyjski minister ds. rozrywki, Turki Alalshikh, który jest odpowiedzialny m.in. za organizowanie głośnych walk bokserskich, przemówił do obecnego na sali Władimira Kliczki. Działacz poprosił 48-latka o powrót do ringu.
Z informacji podanej przez Daily Mail wynika, że Ukrainiec ma w planach pobicie rekordu George’a Foremana, który jest najstarszym mistrzem w historii boksu. Po pas sięgnął on w wieku 45 lat. W taki scenariusz nie wierzy Tyson Fury. Brytyjczyk przedstawił swoją teorię w tej sprawie.
- Nie wierzę w pobicie rekordu George’a Foremana. Jeśli wracasz, to wracasz tylko po kasę, on nie wraca po to, żeby być starszym od George’a Foremana - powiedział Fury, cytowany przez Daily Mail
- Gdyby nim był, starałby się o tytuł mistrza świata WBA i walczył z Charrem albo kimś takim, ale to nie generuje żadnych pieniędzy, więc nie o to mu chodzi, walczy o duże pieniądze - dodał Fury.
Wśród potencjalnych rywali Kliczki znaleźli się m.in. Daniel Dubois i Anthony Joshua. Nie brakuje też spekulacji dotyczących starcia z Furym. Obaj pięściarz walczyli ze sobą w 2015 roku. Górą był wtedy Brytyjczyk, który za sprawą zwycięstwa sięgnął po mistrzostwo WBO, IBO oraz IBF.