"Klauni są w cyrku". Adamek odpowiedział Najmanowi [WIDEO]

"Klauni są w cyrku". Adamek odpowiedział Najmanowi [WIDEO]
PressFocus/Lukasz Sobala/Norbert Barczyk
Tomasz Adamek odpowiedział na zaczepki Marcina Najmana. Pięściarz nie gryzł się w język.
Tomasz "Góral" Adamek pozostaje nieaktywny od 18 maja bieżącego roku. Wówczas w walce wieczoru Fame MMA 21 pokonał jednogłośną decyzją sędziów Patryka "Bandurę" Bandurskiego.
Dalsza część tekstu pod wideo
Kolejnego dnia po walce, w niedzielę, zwycięski fighter zamierzał wrócić do Stanów Zjednoczonych. Gdy siedział w samolocie, spotkała go niemiła sytuacja.
Adamek został wyproszony z pokładu. Załoga linii lotniczych stwierdziła, że ten jest pod wpływem alkoholu, przez co musiał opuścić samolot, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Na incydent z udziałem "Górala" zareagował Marcin Najman. Freakfighter przejechał się po sportowcu nie gryząc się w język. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Doświadczony pięściarz odpowiedział na zaczepki gwiazdora Clout MMA. W rozmowie z Marcinem Cholewińskim uderzył w Najmana.
- To nie jest sportowiec, to po pierwsze, bo nikt się nie przewraca po iluś tam sekundach. Jak masz serce, to walczysz do końca. To nie jest sportowiec, a klauni są w cyrku - mówił Adamek.
Adamek prawdopodobnie powróci do klatki Fame MMA jeszcze w tym roku. Wszystko wskazuje na to, że zawalczy na gali organizowanej na Stadionie Narodowym 31 sierpnia.

Przeczytaj również