"Juras" mógł zostać... gangsterem. Zawodnik otrzymał konkretną propozycję. Opowiedział o szczegółach
Łukasz Jurkowski wcale nie musiał zostać legendą KSW i polskiego MMA. Były zawodnik opowiedział o propozycji, która mogła odmienić jego życie.
W 2021 roku Łukasz Jurkowski przeszedł na sportową emeryturę. Wówczas odbyła się gala KSW 61, na której "Juras" stoczył ostatni pojedynek. Zawodnik przegrał z Mariuszem Pudzianowskim w trzeciej rundzie.
"Juras" wystąpił na pierwszej gali KSW, jak również został pierwszym mistrzem federacji. Po zakończeniu kariery wstąpił do Galerii Sław KSW. Łącznie wystąpił w 29 zawodowych walkach, zwyciężając w 17 z nich.
Ścieżka kariery Jurkowskiego nie musiała się jednak potoczyć w ten sposób. 43-latek opowiedział o propozycji, którą otrzymał kilkanaście lat temu. Mogła ona wiązać się z surowymi konsekwencjami, gdyż "Jurasowi" proponowano... wstąpienie do gangu.
- Miałem taką propozycję. Mówili: "»Juras«, pojedź z nami, postoisz tylko, masz z tego dwa tysiące, to godzinę zajmie". Miałem wtedy 23 lata i dokładnie zero pieniędzy w portfelu. Te dwa tysiące za jeden wyjazd mogą tak naprawdę zmienić twoje życie - opowiedział dawny zawodnik MMA w wywiadzie z Marcinem Zawadą.
- Pamiętam, że siedziałem godzinę na ławeczce i patrzyłem w cegły w mojej piwnicy. Zastanawiałem się, czy wykonać ten telefon, czy nie. Finalnie odmówiłem. Przeważył rozsądek. Moi znajomi, z którymi spędzałem czas, wciągnęli się i źle skończyli. Niektórzy nie żyją, niektórzy poszli siedzieć, niektórzy już wyszli - przyznał.
Obecnie Łukasz Jurkowski realizuje się, zasiadając za mikrofonem podczas transmisji ze sportów walki oraz programu "Ninja Warrior Polska". Możliwe, że skomentuje także mecze Ligi Mistrzów. Szczegóły TUTAJ.