Joanna Jędrzejczyk wprost o wejściu do Fame MMA. W grze była absurdalna kwota

W czerwcu 2022 roku Joanna Jędrzejczyk zdecydowała się na zakończenie zawodowej kariery. Sportsmenka ogłosiła przejście na sportową emeryturę tuż po porażce z Chinką Weili Zhang podczas gali UFC 275.

Polka nie zamierza rezygnować ze sportowego stylu życia. Regularnie pojawia się na galach UFC i wciąż trenuje mieszane sztuki walki. W związku z tym co jakiś czas jest łączona z federacjami freak-fightowymi.

Teraz Jędrzejczyk potwierdziła, że w przeszłości otrzymała propozycję dotyczącą związania się ze światem freak-fightów. 36-latka nie miała jednak pełnić funkcji zawodniczki, ale włodarza organizacji Fame MMA.

- Dostałam propozycję wejścia do Fame MMA po Pandora Gate. Chcieli, żebym kupiła udziały. Nie wiem, na ile poważne to było ze strony tych osób, które mi to oferowały, ale gdzieś padła taka propozycja - wyznała zawodniczka w trakcie rozmowy z Żurnalistą.

- Uważam, że cena była zbyt mocno wywindowana, ale wierzę, że Fame MMA jest bardzo dużo wart. Nie chcę skłamać, ale to było 20 milionów? Bardzo dużo. Ja myślę, że ktoś tam chciał coś, ale 20 milionów? Chociaż nie wiem, na ile to było poważne - dodała.

Joanna Jędrzejczyk to była posiadaczka pasa UFC w wadze słomkowej. Broniła tytułu pięciokrotnie, posiadając go w latach 2015-2017. Łącznie brała udział w 21 zawodowych pojedynkach, wygrywając 16 z nich.