"Jestem zły na siebie". Mamed Chalidow przerwał wywiad. Emocje wzięły górę [WIDEO]
Mamed Chalidow przed walką z Tomaszem Adamkiem wrócił pamięcią do starcia z Michałem Materlą. Legendarny fighter nie krył emocji i był zmuszony do przerwania wywiadu.
24 lutego w Gliwicach odbędzie się KSW Epic, które zostanie zorganizowane z okazji 20. rocznicy założenia organizacji. W main evencie Tomasz Adamek zawalczy z Mamedem Chalidowem.
Zawodnicy zmierzą się ze sobą w pojedynku na zasadach formuły bokserskiej. Starcie zostało zakontraktowane na sześć rund i odbędzie się w oktagonie.
CANAL+ stworzyło program dokumentalny o bohaterach walki wieczoru KSW Epic. Pierwszy odcinek produkcji ujrzy światło dzienne w najbliższy piątek.
W mediach społecznościowych organizacji opublikowane fragment jednej ze scen. Na udostępnionym nagraniu Chalidow odpowiada na pytanie rozmówcy.
Legendarny fighter wypowiedział się o pojedynku z Michałem Materlą. Przyznał, że tamto starcie było błędem. Chalidow przerwał wywiad i chwilę później wrócił przed kamerę.
- Ja się wyłączam podczas walki. Jak stanęliśmy naprzeciwko siebie i odeszliśmy do swoich narożników. Zaczęła się walka, ja się wyłączyłem. Już była walka, u mnie tak jest, ja się wyłączam. Ja już nikogo nie widzę, widzę przeciwnika swojego. Ja już nie widziałem w nim Michała, a on widział we mnie Mameda cały czas, ja to wiem. On nie był przygotowany na to. To był błąd mój. Do dzisiaj jestem zły na siebie… Czujesz tą złość, bo… wiedziałem, że to jest niepotrzebne. On nie chciał się bić ze mną. Wygrałem, to się obudziłem. Obudziłem się, on leżał - mówił Chalidow.
Wspomniani zawodnicy zmierzyli się ze sobą w walce wieczoru KSW 33. Wówczas Chalidow znokautował przeciwnika w pierwszej rundzie i został nowym mistrzem dywizji średniej.