Jest podejrzany o zabójstwo, klub stanął w jego obronie. "Został wplątany"

Jest podejrzany o zabójstwo, klub stanął w jego obronie. "Został wplątany"
YouTube Screen
Pojawiły się nowe informacje ws. Andrzeja K., który jest podejrzewany o współudział w zabójstwie. Klub szkoleniowca wydał oświadczenie.
W ubiegłym tygodniu Gazeta Wyborcza poinformowała o zatrzymaniu czołowego trenera MMA, Andrzeja K., przez CBŚP. Szkoleniowiec jest podejrzewany o współudział w zabójstwie.
Dalsza część tekstu pod wideo
K. miał być zamieszany w zdarzenie, do którego doszło w listopadzie 2002 roku w poznańskim klubie Blue Note. Wówczas zabito 26-letniego obywatela Armenii, Rafaela Grigoriana.
Niedawno stanowisko w całej sprawie zajęły władze klubu ANKOS MMA, w którym K. jest głównym trenerem. Na profilach obiektu w social mediach opublikowano oświadczenie.
- W związku z pojawiającymi się w mediach doniesieniami, KLUB ANKOS MMA chciałby poinformować, że faktycznie doszło do zatrzymania i tymczasowego aresztowania naszego Trenera Andrzeja K. Niestety wygląda na to, że Andrzej obecnie został wplątany przez osoby, których w zasadzie nie znał. Sprawa dotyczy wydarzeń z listopada 2002 roku i była dogłębnie wyjaśniania ponad 20 lat temu w kierunku bójki ze skutkiem śmiertelnym - zaczął klub.
- Sąd Rejonowy i Sąd Okręgowy oceniające ustalenia Prokuratury w 2003 roku jednoznacznie wypowiedziały się, że ze zgonem Ormianina w klubie muzycznym Blue Note nasz trener nie miał niczego wspólnego. Następnie w 2003 roku Prokuratura prawomocnie umorzyła postępowanie karne w tej sprawie. Jak obecnie wynika z doniesień medialnych, nasz trener został pomówiony przez świadka koronnego o ps. "Monster" - kontynuowano.
- Jednak Andrzej K. nigdy nie miał z tymi osobami żadnych bliskich relacji, nawet koleżeńskich. Co więcej, ta osoba nie była naocznym świadkiem tragicznych wydarzeń w klubie muzycznym Blue Note z 2002 roku, a całą sprawę zna podobno z "miastowych" plotek. Odbieramy zatem całą sytuację jako nagonkę na naszego trenera, który pozostaje nadal osobą niekaraną za przestępstwa. Jest osobą nieskazitelnej opinii, wybitną postacią polskiego i światowego MMA, który od lat reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej. Jesteśmy z tobą Andrzeju i wiemy, że tą kolejną walkę, może najtrudniejszą w swoim życiu, wygrasz - zakończono oświadczenie.
Na chwilę obecną nie ustalono, czy faktycznie doszło do pomówienia. Na oficjalne decyzje i rozwój sytuacji trzeba jeszcze poczekać.
Redakcja meczyki.pl
Filip WęglickiDzisiaj · 10:40
Źródło: Gazeta Wyborcza, ANKOS MMA

Przeczytaj również