Jan Błachowicz myśli o dużej zmianie w karierze. Wskazał, z kim chciałby zawalczyć
Kila dni temu Jan Błachowicz wyjawił, że myśli o ogromnej zmianie w swojej karierze. Polak wskazał również nazwisko potencjalnego przeciwnika, z którym chciałby się zmierzyć.
W poprzedniej walce Jan Błachowciz zmierzył się z migrującym z dywizji średniej Alexem Pereirą. Starcie było co-main eventem UFC 291, które odbyło się w Salt Lake City.
W pierwszej rundzie Polak zdominował Pereirę i kilkukrotnie próbował skończyć go przed czasem. W drugiej odsłonie Błachowicz wyraźnie opadł z sił, a Brazylijczyk zaznaczał swoją przewagę w stójce.
Trzecia runda była najbardziej wyrównana ze wszystkich, Błachowicz zdołał obalić rywala, jednak przegrał ostatnią odsłonę na kartach sędziowskich. Arbitrzy orzekli niejednogłośne zwycięstwo Alexa Pereiry.
Zwycięski Brazylijczyk w następnym pojedynku prawdopodobnie stanie przed szansą mistrzowską. Błachowicz, który poniósł porażkę, stracił kolejną możliwość zawalczenia o najwyższe laury dywizji półciężkiej.
Kilka dni temu na kanale YouTube "Sportsnaut" opublikowano wywiad z Janem Błachowiczem. Polak opowiedział o planach na przyszłość. Został także zapytany o zmianę kategorii wagowej na dywizję ciężką.
- Oczywiście, czemu nie? To brzmi dobrze. Tym pytaniem otworzyłeś pewne drzwi w mojej głowie, więc zapytamy o to UFC. To jest coś nad czym będę musiał pomyśleć. Zobaczymy. Teraz jednak myślę o wakacjach. Wybieram się na dziesięć dni urlopu. Po powrocie muszę zrobić sobie mały zabieg łokcia i po nim będą miał trzy lub cztery tygodnie przerwy. Potem będę mógł wrócić do treningów i skupić się na kolejnych wyzwaniach - mówił Błachowicz.
Polak wskazał również potencjalnego rywala na debiut w kategorii ciężkiej. Błachowicz po krótkiej chwili namysłu podał nazwisko Toma Aspinalla.
- Tom Aspinall spisał się świetnie w swoim ostatnim występie, myślę że to byłby bardzo dobry rywal na mój pierwszy krok w dywizji ciężkiej - stwierdził Polak.
Warto przypomnieć, że Aspinall w poprzednim starciu pokonał innego Polaka, Marcina Tyburę. Brytyjczyk znokautował rywala w pierwszej rundzie podczas UFC Fight Night w Londynie.
Odpowiedź Aspinalla na słowa Błachowicza była błyskawiczna. Brytyjczyk wyraził zaskoczenie oraz chęć stoczenia pojedynku z Polakiem.
- Tego się nie spodziewałem… ale, wchodzę w to - napisał Aspinall.