Gwiazda Fame MMA szczerze o walce z "Pudzianem". Wszystko jasne

5 kwietnia bieżącego roku odbędzie się Fame 25: Revolution. Nadchodząca gala zostanie zorganizowana w częstochowskiej Hali Sportowej.

W niedzielę odbyła się konferencja prasowa przed zbliżającym się eventem. W jej trackie ogłoszono pełną kartę walk.

Podczas Fame 25: Revolution Marcin Najman skrzyżuje rękawice z włodarzem organizacji, Wojciechem Golą. Zestawienie zakontraktowano w formule MMA.

Niedługo po zakończeniu niedzielnej konferencji 45-latek udzielił wywiadu dla mma.pl. W trakcie rozmowy wypowiedział się o swoich kolejnych starciach.

Najman zabrał głos ws. potencjalnego pojedynku rewanżowego z Mariuszem Pudzianowskim. Wyznał, że nie jest zainteresowany taką konfrontacją.

- Ta walka nie ma większego sensu dzisiaj, naprawdę. "Pudzian" jest już dziadzia, ja też zaczynam być pomału. To nie ma sensu. My swoje dla MMA zrobiliśmy, dla tego sportowego no i dla freakfightów, bo przecież to jest pierwszy freakfight Polsce. My mamy już tę historię zakończoną - mówił Najman.

Słowa 45-latka nie wzięły się znikąd. W ostatnich dniach dużo mówiło się o angażu Pudzianowskiego w Fame MMA, o czym pisaliśmy TUTAJ.