"Głupoty i picowanie na Internecie. Przecież on nic nie umie". Adamek uderzył w gwiazdy freakfightów

Tomasz Adamek został zapytany o potencjalne konfrontacje z Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem oraz Marcinem Najmanem. Pięściarz otwarcie skrytykował wspomnianych freakfighterów.
24 lutego w Gliwicach będzie miała miejsce specjalna gala, KSW Epic, która zostanie zorganizowana z okazji 20. rocznicy powstania organizacji. W walce wieczoru Tomasz Adamek stanie w szranki z Mamedem Chalidowem.
Legendarni zawodnicy zawalczą ze sobą w starciu na zasadach boksu. Ich pojedynek został zakontraktowany na sześć rund i odbędzie się w oktagonie.
Po pojedynku z Chalidowem, Adamek zadebiutuje w organizacji Fame MMA. Dziennikarz Super Expressu zapytał pięściarza, czy ten zmierzy się z gwiazdą organizacji, Amadeuszem „Ferrarim” Roślikiem.
- A ile on waży? Uspokój się, przestań, przecież on nic nie umie. Na Fame jest już dla mnie przeciwnik i na razie "peżoty" czy inne syrenki muszą poczekać - odpowiedział Adamek.
Prowadzący wspomniał również o potencjalnym starciu z inną gwiazdą freakfightów, Marcinem Najmanem. "Góral" ostro skrytykował zawodnika Clout MMA.
- Szkoda w ogóle zadawać takie pytania, bo to dla mnie nie jest sportowiec. Jest kim jest, nie będę ubliżał, bo to jest człowiek, ale mówimy o poważnym sporcie i tylko tym się interesuję. Głupoty i picowanie na Internecie, robienie z siebie głupka, to niech robi jak robi - powiedział Adamek.
Adamek stoczył ostatni pojedynek w 2018 roku. Wówczas przegrał przez nokaut z Jarrellem Millerem. "Góral" ma na swoim 59 zawodowych pojedynków i 53 zwycięstwa.