George Foreman nie żyje. Świat boksu stracił wielką legendę

George Foreman to niewątpliwie jedna z największych legend w historii boksu. Minionej nocy rodzina pięściarza poinformowała o jego śmierci. Amerykanin miał 76 lat.
Foreman to złoty medalista igrzysk olimpijskich z 1968 roku. Niedługo później rozpoczął zawodową karierę, początkowo krocząc od zwycięstwa do zwycięstwa.
W 1973 roku Amerykanin zdobył tytuł mistrza świata w wadze ciężkiej. Wówczas już w drugiej rundzie znokautował Joe Frasiera.
Rok później Foreman stoczył jeden z najsłynniejszych pojedynków w całej historii dyscypliny. Musiał wtedy uznać wyższość Muhammada Aliego.
W 1977 roku bokser po raz pierwszy zakończył zawodową karierę. Siedemnaście lat później zdecydował się jednak na sensacyjny powrót na ring.
Po wygranej z Michaelem Moorem został najstarszym mistrzem świata w historii. Ostatecznie zakończył karierę w 1997 roku z bilansem 76 zwycięstw i tylko pięciu porażek.
- Nasze serca są złamane. Z głębokim żalem zawiadamiamy o odejściu naszego ukochanego George'a Edwarda Foremana Seniora, który w pokoju odszedł 21 marca 2025 r. w otoczeniu najbliższych - napisała rodzina sportowca w oficjalnym komunikacie.