Fury wściekł się po walce z Usykiem. Uderzył nawet w… samochody elektryczne

21 grudnia w Rijadzie odbyła się gala boksu. W main evencie niekwestionowany mistrz wagi ciężkiej, Ołeksandr Usyk, zmierzył się z Tysonem Furym w pojedynku rewanżowym.

Tamto starcie rozstrzygnęło się na pełnym dystansie. Sędziowie podjęli jednogłośną decyzję i wskazali Ukraińca jako zwycięzcę, dzięki czemu ten obronił pasy mistrzowskie.

Niedługo po zakończeniu pojedynku pięściarze udali się na konferencję prasową. W trakcie spotkania Brytyjczyka z mediami miała miejsce niespodziewana sytuacja.

Fury odniósł się do werdyktu czwartego sędziego, którym była sztuczna inteligencja. Pięściarz nie gryzł się w język i skrytykował zastosowanie technologii.

- Ten werdykt jest po prostu do dupy. J**ane komputery, liczy się człowiek. Więcej pracy dla ludzi, mniej dla maszyn. A skoro już jesteśmy w temacie, to j**ać samochody elektryczne - wypalił Fury.

Wykorzystanie sztucznej inteligencji podczas minionej walki było pierwszym tego typu zabiegiem w pojedynku bokserskim na najwyższym poziomie.