Fury bohaterem głośnego rewanżu? "Tylko to się liczy"

21 grudnia w Rijadzie odbyła się gala boksu. W main evencie niekwestionowany mistrz wagi ciężkiej, Ołeksandr Usyk, zmierzył się z Tysonem Furym w pojedynku rewanżowym.

Tamto starcie rozstrzygnęło się na pełnym dystansie. Sędziowie podjęli jednogłośną decyzję i wskazali Ukraińca jako zwycięzcę, dzięki czemu ten obronił pasy mistrzowskie.

Niedługo po minionym pojedynku głos zabrał były rywal Brytyjczyka, Francis Ngannou. Kameruńczyk wypowiedział się o starciu w rozmowie na kanale Pro Boxing Fans.

Prowadzący zapytał byłego mistrza UFC, co sądzi o potencjalnym zestawieniu Fury’ego z Anthonym Joshuą. Odpowiedź 38-latka nie pozostawiała wątpliwości.

- To co chcę teraz zobaczyć, to walka Tysona Fury’ego z Francisem Ngannou. Tylko to się dla mnie liczy - mówił Kameruńczyk.

Pierwszy pojedynek między Furym a Ngannou odbył się 28 października ubiegłego roku w Rijadzie. Wówczas Brytyjczyk wygrał niejednogłośną decyzją sędziów.