Freak-fighter przetrwał walkę z 10 rywalami! Niespotykana sytuacja podczas Clout MMA

Pierwszym rywalem "Boro" był Alan Stępień, który napierał na Borkowskiego, jednak ten próbował kontrować. Po minucie do oktagonu wszedł Gustav Carvalho. Zaprezentował bardzo ofensywny styl, co zaowocowało ostrą wymianą ciosów po obu stronach. Co 60 sekund zmieniali się rywale głównego bohatera pojedynku.

Trzeci do oktagonu wszedł Fabian "Banersky" Baner. Szybko znalazł się jednak na macie i zastąpił go Kacper Kurek. Czwarta runda owocowała jednak w bardzo chaotyczne wymiany.

W klatce pojawił się Krystian Świstak. Wszedł on w klincz z Borkowskim i był o krok od zakończenia walki. "Boro" był w ogromnych tarapatach, lecz dał radę dotrwać do połowy walki.

Z pojedynku na pojedynek "Boro" był coraz bardziej zmęczony. Zarówno Szymonowi "Lordowi Szymassowi" Patynie, jak i Marcinowi Szwedowi nie udało się wykorzystać swojej przewagi.

Denis "Tona" Zakrzewski zaczął bardzo odważnie. Wyprowadził kilka kopnięć, lecz nie zrobiły one wrażenia na Borkowskim. Radosław "Radar" Kalisz próbował z kolei zamknąć przeciwnika pod siatką, lecz rywalowi udało się dotrwać do dziesiątej odsłony.

Mateusz Szczypior zaprezentował najbardziej agresywną taktykę. "Boro" wytrzymał jednak szaleńcze uderzenia ze strony rywala i wygrał starcie przeciwko 10 przeciwnikom!

Tuż po zakończeniu starcia Rafał Borkowski wyzwał do walki kolejnego przeciwnika. Jeśli włodarze Clout MMA spełnią oczekiwania freak-fightera, zmierzy się on niebawem z Przemysławem "Sequento" Skulskim.