"Ferrari" zapewniał, że nie zawalczy w Fame MMA. Wiadomo, co z jego kontraktem
Pracownik Fame MMA zabrał głos ws. aktualnej sytuacji Amadeusza "Ferrariego" Roślika. Padła jasna deklaracja.
8 lutego w Warszawie odbyło się Fame MMA 24. W trakcie gali Amadeusz "Ferrari" Roślik zmierzył się w formule bokserskiej z Jose "Josefem Bratanem" Simao.
Tamto starcie zakończyło się po upływie niecałych 40 sekund. Konfrontacja rozstrzygnęła się w kontrowersyjny sposób.
Roślik ruszył na przeciwnika i obalił go na matę. Sędzia postanowił nie odejmować mu punktu i zamiast tego podjął znacznie surowszą decyzję.
Arbiter zdecydował się zdyskwalifikować "Ferrariego". Tuż po walce rozwścieczony freakfighter zapowiedział, że nie zawalczy więcej pod szyldem Fame MMA.
Niedawno temat aktualnej sytuacji kontraktowej Roślika został poruszony w programie Freak Show na Kanale Sportowym. Głos w całej sprawie zabrał administrator federacji.
- Cały czas ma aktywny kontrakt, wszystko jest okej, rozmawialiśmy po jego ostatniej walce. (…) Ferrari zostaje, jest cały czas u nas, ma aktywny kontrakt - mówił pracownik Fame MMA.
Ze słów pracownika organizacji wynika, że Roślik pozostanie w Fame MMA. Na chwilę obecną nie wiadomo, kiedy powróci do oktagonu.