Fame MMA nigdzie się nie wybiera. Ujawniono wyniki minionej gali

Ceniony w środowisku sportów walki dziennikarz, Artur Mazur, ujawnił wyniki sprzedażowe Fame 25: Revolution. Wspomniana liczba może być dla niektórych zaskoczeniem.
W ubiegły weekend w Częstochowie miało miejsce Fame 25: Revolution. W trakcie gali odbyły się dwie walki dwóch na jednego. Marcin Najman uległ braciom Neffati, z kolei Marcin Sianos pokonał Przemysława "Sequento" Skulskiego oraz Jarosława "Koziołka" Kozła.
Minione wydarzenie nie uchroniło się jednak przed kontrowersjami. Jedne z najważniejszych pojedynków zakończyły się dyskwalifikacjami. W ósmym starciu Denis Załęcki przegrał z Filipem Bątkowskim po tym, jak sędzia uznał, że ten wyprowadza ciosy w tył głowy rywala.
Podczas walki wieczoru pomiędzy Alberto Simao a Kamilem "Taazym" Mataczyńskim doszło do znaczniej bardziej szokującej sytuacji. W pewnym momencie brat pierwszego z wymienionych zawodników wskoczył do oktagonu i zaatakował jego przeciwnika. W rezultacie sędzia zdyskwalifikował Simao, a Mataczyński zdobył pas "GOAT".
Niedawno głos po minionej gali zabrał Artur Mazur z WP Sportowe Fakty. Dziennikarz za pośrednictwem wpisu w serwisie X ujawnił sprzedażowe wyniki wydarzenia.
- Nie jest to moja bajka, ale myślę, że tym wpisem mogę zaspokoić ciekawość wielu z was. Moje źródła twierdzą, że niewiele ponad 200 tysięcy ludzi postanowiło w weekend zakupić produkt MMApodobny - napisał Mazur.
Wspomniane wyniki zaprzeczają doniesieniom o zbliżającym się końcu freakfightów. W ostatnim czasie Fame MMA nie schodzi poniżej bariery 200 tysięcy sprzedanych licencji PPV.