Fame MMA nie zawita już na PGE Narodowy? Jest komentarz federacji
Gala Fame MMA 22 była pierwszym i ostatnim eventem freak-fightowym na PGE Narodowym? W tej sprawie przekazano ważne informacje.
Rosnąca popularność freak-fightów spowodowała, że gale zaczęły być organizowane na coraz większych obiektach. Do gry wkroczyły krakowska Tauron Arena bądź gliwicka PreZero Arena.
W końcu największa polska federacja - Fame MMA - zawitała na warszawski PGE Narodowy. 31 sierpnia odbyła się tam gala Fame MMA 22 z udziałem Normana Parke'a i Tomasza Adamka.
Nie spodobało się to m.in. ministrowi sportu Sławomirowi Nitrasowi. Podczas jednej z październikowych konferencji zastrzegł on, że zrobi wszystko, aby freak-fighty nie powróciły na obiekt.
Wydaje się, że błyskawicznie podjęto działania w tej sprawie. Inicjatywa Miasto jest Nasze przekazała, że w 2025 roku na arenie nie odbędzie się żadne wydarzenie spod znaku Fame MMA.
- Zarządca PGE Narodowego na spotkaniu z naszymi przedstawicielami powiedział, że w 2025 Fame MMA się tam nie odbędzie i to jest dobra wiadomość - poinformowała organizacja.
Prócz interwencji na poziomie samorządowym do zarządcy stadionu wpływały liczne prywatne skargi. Poszło m.in. o głośność eventu i czas jego trwania. Gala dobiegła końca o godz. 1:32.
Najbliższe wydarzenie federacji nie jest jednak zagrożone. Gala Fame MMA 23 odbędzie się 7 grudnia w łódzkiej Atlas Arenie. Swoje starcia stoczą Machmud Muradow, "Ferrari" czy "Taazy".
Do tematu odniosła się też federacja Fame MMA, która poinformowała, że niezależnie od decyzji innych organów, i tak nie planowała w 2025 roku organizowania jakiejkolwiek gali na PGE Narodowym.
- Miejsca organizacji gal planujemy z dużym wyprzedzeniem. W 2025 r. gala nie odbędzie się na PGE Narodowym, ponieważ wybraliśmy inne obiekty i nie było żadnych rozmów z operatorem PGE Narodowego - można było przeczytać w komentarzu federacji pod wpisem Organizacji Miasto Jest Nasze.