'To nie tak, że jest zły, bo będzie bił kobietę''. Ewa Piątkowska zabrała głos przed kontrowersyjną walką
Podczas zbliżającego się wydarzenia PRIME 5 dojdzie do nietypowego starcia pomiędzy kobietą i mężczyzną. Głos na temat tego zestawienia zabrała Ewa Piątkowska.
Zaplanowana na 1 lipca gala PRIME 5 nie odbędzie się bez kontrowersji. Na karcie walk znalazł się m.in. pojedynek kobiety z mężczyzną. Po przeciwnych stronach oktagonu mają stanąć była mistrzyni świata w boksie, Ewa Piątkowska oraz Adrian ''Puszbarber'' Salwa.
Zaraz po ogłoszeniu tego zestawienia w sieci pojawiła się ogromna krytyka związana z przyjęciem tej walki przez influencera.
W wywiadzie dla Mateusza Kaniowskiego głos w tej sprawie zabrała bohaterka owego starcia, Ewa Piątkowska, która już na wstępie poprosiła, by nie hejtować jej przeciwnika.
- Nie hejtujcie go, dlatego że to ja wymyśliłam walkę. To znaczy ogólnie wymyślił ją Kapela, ale ja przyszłam z tym pomysłem do federacji, a ''Puszbarber'' przyjmując tę walkę, okazał mi szacunek. To nie jest tak, że on jest zły, bo będzie bił kobietę, tylko dzięki temu, że on się zgodził, ja będę miała z kim walczyć - powiedziała była mistrzyni świata w boksie.
Zawodniczka PRIME starała się uspokoić kibiców, twierdząc, iż nie będzie to jej pierwszy pojedynek, w którym po przeciwnej stronie oktagonu stanie rywal płci męskiej.
- Nie jest to dla mnie nowa rzecz, bo i tak zawsze sparowałam z facetami, często byli ciężsi, często mieli znacznie mocniejszy cios ode mnie, więc naprawdę – nic mi się nie stanie, to nie jest nic złego, że on tę walkę przyjął - stwierdziła Piątkowska.
- Trzeba się przyzwyczajać do takich zestawień, bo uważam, że będzie ich coraz więcej w kolejnych latach – podkreśliła.
Oprócz Ewy Piątkowskiej i Adriana ''Puszbarbera'' Salwy do oktagonu wyjdą również Jacek Murański, Paweł Jóźwiak, Kasjusz ''Don Kasjo'' Życiński, Adrian Cios czy Dominik Zadora.